Gitarzystki, rytmicy i akustyczki rosną w Nadolicach, jak grzyby o deszczu. Pan Gitara patrzy i nadziwić się nie może, że takie poczucie rytmu i te ruchy baletowe.
Niesamowite przygody Koziołka Matołka wywołały salwy śmiechu wśród widowni tej małej i tej dużej. Niezawodny włóczęga i jego przyjaciele podbili serca uczestnikom sobotniego teatrzyku.