Główna bohaterka książki Lilia, zawsze marzyła o ujrzeniu słońca, jednak gdy miała zaledwie rok słońce zniknęło. Przyszło jej żyć w ponurym i deszczowym świecie. Bez słońca ludzie nie mogą uprawiać roślin więc są skazani na głód. Ratuje ich dziadek Lili, który co trzy dni przynosi świeże warzywa i owoce. Skąd one są? Tego nikt nie wie, jednak pewnego dnia dziewczynka wchodzi w głąb ciemnego lasu i odkrywa tajemnicę, którą skrywa dziadek i przy okazji zaprzyjaźnia się z Chłopcem i jego psem.  

  Główna bohaterka musi uwolnić słońce i zmierzyć się z konsekwencjami tego działania. Postara się też porozmawiać ze Strażniczką Słońca i przekonać ją do zmiany decyzji, a w tym wszystkim pomogą jej poznani w lesie przyjaciele. 

  Historia opisuje trudną więź pomiędzy wnuczką i dziadkiem, oraz emocje związane ze stratą rodziców. 

  Książka jest przyjemna w czytaniu oraz na swój sposób wciągająca. Historia opowiedziana w tej książce jest interesująca i zdecydowanie mogę ją polecić. 

                                                                                            Maja