Wczoraj mieliśmy przyjemność gościć Jarosława Szczyżowskiego – autora książek o tematyce górskiej i jednocześnie czynnego zawodowo przewodnika...
Dzięki codziennemu obcowaniu z górami, które są milczącymi bohaterami jego powieści, potrafi on tchnąć w nie życie, barwy i emocje. Miejsca te spowija aura tajemnicy i mistycyzmu, a ich opisy pozwalają czytelnikowi niemal poczuć zapach górskiego lasu i szelest wiatru na szlaku.
Powieści Szczyżowskiego nie są ani kryminałami, ani SF – to opowieści oparte na legendach, dawnych podaniach i ludowych gawędach, ale też na faktach i wydarzeniach historycznych. Autor w niezwykły sposób łączy świat realny z nierealnym, tworząc historie, w których granice między nimi zacierają się niczym w górskiej mgle. W swoich książkach porusza również wątki etnologiczne i wierzenia ludowe, nadając swoim opowieściom głębię i autentyczność.
Podczas spotkania pisarz opowiadał o swojej pracy przewodnika, o górach, które są jego codziennością i pasją, o turystach oraz o tym, jak sam znajduje spokój na pustych, rzadko uczęszczanych szlakach. Czytelnicy i miłośnicy Karkonoszy z pewnością odnajdą w jego książkach miejsca, które dobrze znają i kochają.
Szczególną uwagę autor poświęcił swojej książce „Obserwatorium” – zdradził, skąd wziął się pomysł na jej powstanie oraz jakie tajemnice kryją mgliste łąki, na które można natrafić podczas górskich wędrówek. W rozmowie pojawiły się także wątki jego szerokich zainteresowań – od dawnych kultów po fizykę kwantową i teorie profesora Andrzeja Dragana.
Rozmowę z autorem poprowadziła Izabela Hnatiuk – mieszkanka naszej gminy, nasza czytelniczka, miłośniczka Sudetów i ich geologii, a także uczestniczka kursu na przewodników sudeckich. Pani Izabela znała naszego gościa prywatnie, dzięki czemu spotkanie miało wyjątkowy, ciepły klimat. Dziękujemy jej za świetnie dobrane pytania i za poprowadzenie rozmowy w tak interesujący i swobodny sposób.
Dziękujemy za bardzo inspirujące spotkanie i za wprowadzenie nas w świat nierealny, magiczny, ale jednocześnie bliski – bo utkany z gór, które znamy. Z niecierpliwością czekamy na kolejną powieść, która – jak zdradził autor – jest już w trakcie pisania. Do zobaczenia na karkonoskich szlakach – z lampą naftową lub bez.
Spotkanie zostało sfinansowane przez Aglomerację Wrocławską.



















